Z jednej strony Wieczysta – klub, który musiał opuścić miasto, bo nie ma gdzie grać. Z drugiej – Wisła Kraków, czyli drużyna, której kibice od miesięcy nie mogą oglądać swoich meczów wyjazdowych. Gdy wydawało się, że derby Krakowa w I lidze odbędą się w Sosnowcu, do gry weszła administracyjna decyzja: żadnych kibiców Wisły. Gospodarzem meczu miała być Wieczysta, ale to nie ona decydowała, kto wejdzie na stadion. Historia tak kuriozalna, że aż trudno w nią uwierzyć.
Wieczysta Kraków zadebiutowała na pierwszoligowym poziomie, ale debiut ten odbywa się w cieniu problemów infrastrukturalnych. Klub nie ma stadionu spełniającego wymogi zaplecza PKO BP Ekstraklasy. Własny obiekt przy Chałupnika? Niewystarczający. Obiekt, na którym gra Wisła przy Reymonta? Niedostępny. Władze Wieczystej prowadziły rozmowy z miastem i Wisłą, ale ostatecznie na tej murawie zagra… Szachtar Donieck. Zysk medialny i prestiżowy? Niewątpliwy. Ale dla Wieczystej oznaczało to jedno – konieczność wyprowadzki z Krakowa.
„Stadion? Tak, ale bez tych kibiców”
Wybór padł na stadion ArcelorMittal Park w Sosnowcu – nowoczesny, spełniający wymogi, wolny. Wieczysta podpisała umowę wynajmu i rozpoczęła przygotowania do organizacji meczu z Wisłą Kraków jako gospodarz. Plan był prosty: krakowskie derby w Sosnowcu. Formalnie możliwe, sportowo niezręczne, ale z punktu widzenia Wieczystej – konieczne. Wszystko zmierzało do normalnego spotkania z udziałem kibiców obu stron.
Do czasu.
Zakaz przykryty zapisem w umowie
Z informacji, które udało mi się uzyskać, wynika, że władze Zagłębiowskiego Parku Sportowego, którego właścicielem jest Miasto Sosnowiec, nie wyraziły zgody na udział zorganizowanej grupy kibiców Wisły Kraków w tym meczu. Mało tego… nie wyraziły zgody na udział jakiejkolwiek grupy kibiców Wisły Kraków.
Poprosiliśmy władze Zagłębiowskiego Parku Sportowego o komentarz w tej sprawie. Cytujemy go poniżej w całości:
– Strony na etapie umowy pozostawiły możliwość organizacji jednego meczu poza Stadionem Piłkarskim ArcelorMittal Park. Wybór organizacji meczu z Wisłą Kraków daje możliwość organizacji widowiska sportowego w Krakowie – przekazał Marcin Jaroszewski, dyrektor stadionu.
Poprosiłem również o komentarz Wieczystą, pytając między innymi o to, czy w umowie faktycznie znajduje się taki zapis, o jakim wspomniał dyrektor stadionu w Sosnowcu.
Poniżej cytuję odpowiedź w całości:
– Dziękujemy za wiadomość i zainteresowanie tematem. W tej sprawie jednak nie planujemy udzielać dodatkowych komentarzy. Nasze stanowisko dotyczące meczu z Wisłą Kraków opublikowaliśmy wczoraj. Prosimy o zrozumienie i potraktowanie tej informacji jako naszego jedynego komentarza – przekazał mi Łukasz Preiss, rzecznik prasowy Wieczystej.
Nie otrzymaliśmy zatem potwierdzenia, że taki zapis w umowie faktycznie istnieje, a co za tym idzie – sprawa nadal wygląda… dziwnie.
Gospodarz meczu, który nie może decydować, kogo zaprasza na trybuny. Drużyna z Krakowa, która musi organizować domowy mecz w innym województwie. Druga drużyna z tego samego miasta, której kibicom wstęp na mecz – domniemany mecz derbowy – zostaje zakazany. Kuriozum? To mało powiedziane.
Tu już nawet nie chodzi o atmosferę derbów, prestiż rywalizacji czy nawet sens sportowy. Nawet jeśli są to „tylko” – nazwijmy je roboczo – mniejsze derby Krakowa. Chodzi o to, że ktoś tu pozbawił gospodarza kontroli nad własnym meczem. A kibiców – prawa do bycia częścią widowiska, które ma znaczenie nie tylko sportowe, lecz także tożsamościowe. Bo derby – nawet jeśli te mniej prestiżowe – to nie tylko piłkarze na murawie. To także ludzie na trybunach. Bez nich to tylko mecz.
Porozumienie ponad podziałami
W obliczu całej tej sytuacji kluby zdołały jednak wypracować porozumienie. Wieczysta i Wisła podjęły wspólną decyzję o zmianie terminu oraz miejsca rozegrania meczu. Derby Krakowa nie odbędą się 15 sierpnia w Sosnowcu, ale 6 września o godz. 14:30 na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana w Krakowie. Gospodarzem formalnie pozostaje Wieczysta, ale organizacja wydarzenia odbędzie się we współpracy z Wisłą.
Obie strony podkreśliły, że przesunięcie meczu ma na celu umożliwienie udziału kibicom obu drużyn i zapewnienie odpowiedniej oprawy. To ruch zdroworozsądkowy – i być może symboliczny moment, w którym krakowski futbol zyskał więcej, niż stracił. Derby wrócą pod Wawel, a kibice – przynajmniej w tej jednej sprawie – będą mogli czuć się traktowani poważnie.
Zamknięty krąg
Wieczysta jest dziś klubem bez stadionu, bez stałego adresu. Wisła – klubem, którego kibice nie mogą swobodnie podróżować za swoją drużyną. Miasto Sosnowiec – właścicielem obiektu, który formalnie można wynająć, ale już nie w pełni użytkować. A PZPN? Wciąż bez jasnych procedur, co zrobić w przypadku, gdy zewnętrzne podmioty próbują ograniczać reguły gry.
czas zmienić hasło PZPN " Dzieli nas piłka " propozycja dla prezesa kuleszy
Trzeba wybudować jeszcze cztery stadiony w Krakowie i będzie równa 10 długu
No cóż, nadal jesteśmy poza normalnością. A PZPN? Aż by się chciało zanucić często słyszaną przyśpiewkę, wiedzą wszyscy jaką.
Szanowni, napieprzacie na PZPN i dobrze, ale nie w tym zakresie, o którym błędnie traktuje Pan Dziennikarz. Dlaczego? Ano są odpowiednie procedury i przepisy dotyczące takiej sytuacji, na podstawie których... komisja właściwa zatwierdza obiekt klubowi przedstawiony przez ten klub... I tu jest qrrr dramat: bo te przepisy są oki, tylko twórcom do głowy nie przyszło że Raków gra w Bełchatowie lub Sosnowcu, TeeS w Jaworznie, a teraz KSW'1942. wszystko się zgadza na papiórze , ale praktycznie to koszmarek. A na poziomie takich wojewódzkich- SPECJALNIE się mylę-) - PZPNów jasno napisane w ichniejszych papiórach: możesz zmienić obiekt w a b c klasie na inny zatwierdzony ale musi być w tym samym województwie! bo kibice nie przyjadą, kto odbiera boisko, kto odpowiada, który PZPN daje kary o komu za brak porządku na meczu lub niewypełnienie obowiązków gospodarza meczu. komu msdrody kto? oczywiście chwalebnym wyjątek stanowią te okregowe czy tam wojewodzkie pzpny Łodzi i warszawsku aco pozwoliły niejakiej potędze Oskar ze nieznanej Przysuchy grać mecze w Drzewicy, to tylko 20 km ale inne województwo. No to teraz ten terytorialny zapis dać do rozgrywek Centralnych i po problemie, a nie potem aj waj.( z grubsza kwalifikatory odległości juz sa w reg rozgr )*tu w przypadku psów Wisła i okupantów Wieczysta ( kto zakładał klub w czasie 2wś? hrhehe)- zwanych też aptekarze albo Bayer Kraków lub ... aspirynki wszystko jest jasne i w przepisach: ma być zatwierdzony obiekt- jest, ma być odpowiednie procent kiejsc dla zorganizowanych grup kibiców gości ( poczytajcie jakie są wymogi, czy ktoś z Was był na takim wyjeździe? łatwiej do sądu wejść czy bilet na samolot kupić a niżeli legalnie jechać z grupą na wyjazd). i tu je*** PZPN, bo pokazuje jak procedury i kancelaryjnych działań i porządek check listy rozminęły się z duchem sportu i atrakcją głównie telewizyjną widowiska albo chałtury jaką dziś jest mecz ligowy i do tego z transmisją w TV ( nie w necie)swoja drogązauwazyliscie jak wyciszone i w pulpędźwiękówi bulgotania zamieniająnadawcy doping? hehehe solidarnosc flaga mundial 1982 wiecznie żywe hehehe,TU chodzi jak nie wiadomo o co, to o-) te spółki Ekstraklasy nadawcy drukarze programów i.plakatów meczowych rzeczniki i inne a jeszcze bezpieczeństwo i pewność miejsca i terminu, tylko ... nie wygląda to dobrze 650 ludzi na 10009 miejsc, nawet dbając o to by sprzedaż szła tylko na dwa sektory a jak pan piłkorz nad poprzeczką 10 metrów to pan realizator tak ujęcia żeby było nie widać puścizny na trybunach, pokazuje wtedy piłkorza albo jego trenerów, tylko nie wylany beton za bramką rks Radomiak gdzie nie ma kibiców prosty zapis: nie masz kolego stadionu w swoim województwie lub w 100 km ( pamietacie co wyżej pisałam, że to już jest w Regulaminie rozgrywek, to dziś nie dużo - biorąc pod uwagę stan polskiej sieci dróg) I usamochodowienie rodaków, dostęp do paliw- to nadal sobie grasz tam skąd niby awansowałeś w odb8esieniundo ligi i stadioniku , bo z szacunku do telewidzów którzy se kupują sygnał twojego meczyku i nie chcą oglądać stadionów z czasu pandemia bo rodzi to w nich stres, czyli bez Twoich kibiców, jeśli nie zapewnisz Ty frekwencji to my pzpn, policzymy wypełnienia na poziomie 51% pojemnosci stadionu ( odniesienie do danych sptzedania miejsc na meczqch ejsraligi wg pan Animuckiego) któryś ty se sam wybrał w pierwszych 3 kolejkach, za rok wracasz do siebie na stadion ( nie boisko hihihi)bo nie masz kibiców, my Cię w TV nie chcemy albo do ligi bo nie masz kibiców i obiektów w województwie.i drugie- nie zapewniłeś boletow dla kibicow gosci? super, sa zapisy w Regulaminie rozgrywek, kara finansowa,zamkniecoe trybun, lub podobny zakaz dla twoich kibiców, niech pzpn na ktory nadupcamy w wyjatkowych przypadkach jak zmowa tu wislacy, albo dęte iewe pisma że remont jak Mielec, akbo ze mecz z Wisla to hit i cen biletu dla gosci wynosi nagle 150 zeta,w przypadku takim stwierdzonym gospodarz 1tysiac zł x kibic, z tym że tak 1/2 tej kwoty dla klubu ktoremu odmowiono biletow, (dlaczego? bo zmotywuje to do tego by grupy fano jezdzily za zespolem,bylo malowniczo, i atrakcyjnie przyozdobione widowisko byłyby z kibicami, i dodatkowo minus 2 pjt taki gospodarz "moja chata z kraja'l" a tak mamy takie koszmary. które zdroworozsądkowi pracownicy klybow Wisła I Wieczysta przy poparciu nowego Ryt Bartosza Prezesa krakow makopolska pzpn super rozwiązano, pytanie praktyczne jak z wejściówkami dotychczas na wieczystej free i gdzie klatka gosci Wisla hehehe, jak idenrltyfikacha i indywidualizacja fana w zgodzie z ustawa o imprezach masowych
-, pzpn narobił se problemów sam pozwalając przysłowiowej ekipie Jarmuta Szczawnica grać na Jarnocie Jarocin-)trzeba było myśleć o kibicach, bo tu jeszcze są rezerwy ( w ekstraklasie w zeszłym sezonie sold out 100 meczy!!) to dodatkowe ryzyko w przypadku takich bandów pod wynajem ,że jak pzpn same zgodę na grę Krakowa w Sosnowcu bo blisko czy ranowowi też w Sosnowcu Bełchatowie Tychach chorzowach czy jaworznach i piotrkowach, mając za nic kibicow, bo odarzy wlascielo klubów stać na wynajem bo tak jest w złożonych do licencjonowane papierach, stać ich na każdego grajka i śpiewaka, to ... tak samo stać go na do widzenia i trzaśnięcie drzwiami po 4, 8 kolejkach bo nie, bo jasy brak, bo czadu, bo sensu, bo żona dzieci i wakacje w nowej zelandii... I będzie nlhak w 4 tej lidze małopolskiej, czy ekstralidze kobiet- się tam ktoś wycofa ,bo łatwiejsze Szanowni to teraz bo to nie są kluby! to są drużyny, zespoły seniorów, taki na potrzeby chwili cokolwiek nim jest( o banik gol) ambicja ,troska, pralnia,
tworzone grupy grających w piłkę zacisznych. daj Bóg by coś z tego wyszlo, ale ..rks Radomsko, miliarder Pniewy, igloopol Dębica, nowy Dwór, Pszów, UniA Raciborz w kobietach Piaseczno, Mitech, Gliwiczanki, Lubin i bym tak powymieniała a w innych grach to na pęczki dlatego po tym kabaretowym tekscie: niech się niesie nasienie: je*** je*** PZPN, bo są. ba to pozwala! pozdro dla mojego ex
Może po polsku Wlado?
Marcin Jaroszewski oraz władze miasta Sosnowiec biorą udział w mafijnej zmowie. Czy z mocy prawa nie można im postawić zarzutów dyskryminacji społeczności kibiców z Krakowa? Czy tak trudno ustalić kto fizycznie za tym stoi?
kiedyś na Wiśle, śpiewało się piosenkę, ,,boi się nas cały świat,, Nie prawdopodobne, że wszyscy boją się Wiślaków i to u siebie..... Oglądałem mecz Mielec-Wisla, doping żenada,,, może też dlatego udajecie remonty, malowania czy tynkowania by nie pozwolić kibicom TS pokazać co to znaczy doping ...
caly pzpn to mafia
Nie dziwię się że spadek chętnych do życia w Sosnowcu spada dramatycznie. Budują jakieś parki jakiś stadion, drużyna masakra w 2 lidze. Bez Mittala byliby raczej bankrutem. Po co tam przyjeżdzać, to w Krakowie jest wielki świat, to tutaj ludzie są szczęśliwi i śmieją się z tej PRL-owskiej dziury